Wyzwanie rowerowe zaczyna się na plaży nad Oceanem Spokojnym, a kończy na górze Wuling w Chinach. Znane jest jako wyzwanie KOM i odbywa się co roku w październiku. Jest to bardzo trudny kurs, który obejmuje strome podjazdy i wąwóz Taroko. Wydarzenie przyciąga profesjonalnych kolarzy. W rzeczywistości Vincenzo Nibali pobił rekord kursu w tym roku.
Hardknott Pass
Jedną z najbardziej kultowych podróży rowerowych w Anglii jest Hardknott Pass, najbardziej stroma droga w Lake District. Droga posiada odcinki o nachyleniu 25-33%. Wspinaczkę można podzielić na trzy fazy: pierwszy kilometr obejmuje wspinaczkę po stromych terenach leśnych przed zdobyciem szybkiej siatki dla bydła, a ostatni kilometr składa się ze stromych 25% zakrętów.
Najdłuższy i najbardziej stromy odcinek przełęczy ma zaledwie dwie mile, ale jest najtrudniejszy. Wjedziesz na wysokość 1037 stóp i będziesz musiał pokonać kilka stromych zakrętów. Będziesz jechać na dużych wysokościach, więc musisz upewnić się, że jesteś wystarczająco sprawny, aby poradzić sobie z przełęczą.
Ostatni odcinek obejmuje dwa trudne podjazdy – przełęcz Hardknott, która w jednym punkcie wznosi się na wysokość 1289 stóp, oraz podjazd Wrynose, który jest tylko o kilka stóp wyższy. Obie te wspinaczki są znane jako jedne z najtrudniejszych podróży rowerowych w Wielkiej Brytanii.
Po pokonaniu pierwszej sekcji wspinaczki, druga część jest nieco łatwiejsza. Nie jest to najprzyjemniejsza część przejażdżki, ale nagroda jest tego warta. Nagrodą będą zapierające dech w piersiach widoki i poczucie spełnienia.
Przełęcz Wrynose, położona w pobliżu przełęczy Hardknott, jest alternatywną trasą, którą również warto zrobić. Jest mniej popularna, ale to fantastyczna wspinaczka, która przecina pomiędzy Coniston Fells a masywem Scafell. Wspinaczka jest w większości stroma, z końcowym podjazdem, który osiąga do 23%. Następnie zejdziesz przez dolinę z zapierającymi dech w piersiach widokami na Langdales.
La Route Verte
Projekt był rozwijany przez prawie sześć lat. Uzyskał on aprobatę rządu Quebecu i jest obecnie całkowicie niezależnym projektem. Jednak rząd musi jeszcze uzgodnić ostateczną trasę. Projekt wymaga jeszcze kilku badań, w tym dotyczących tras alternatywnych, kwestii bezpieczeństwa i kosztów obiektów. Jednak od czasu rozpoczęcia projektu w 2000 roku nastąpił znaczny postęp w realizacji całego przedsięwzięcia. Po ukończeniu, trasa połączy 16 różnych regionów i obejmie ponad 300 gmin, zamieszkałych przez cztery miliony ludzi.
Rozpoczynając się w Trois-Pistoles, trasa przecina płaskowyż przed zejściem do poziomu morza przez zatokę L’Isle-Verte. Stąd kolarze będą jechać wzdłuż linii brzegowej, aby dotrzeć do wyspy Ile Verte. Drugi etap trasy poprowadzi ich przez tereny wiejskie po krętej drodze o małym natężeniu ruchu.
Trasa nadaje się również dla początkujących. Jest łatwa do przebycia i dobrze oznakowana, choć to długa droga. Początkujący powinni zaplanować spadanie na odcinki. Ponieważ jest tak długa, większość osób zmierzy się tylko z częścią trasy. Niemniej jednak, jest tu coś dla wszystkich rowerzystów i poziomów sprawności.
Istnieje również kilka europejskich tras o podobnej charakterystyce. Na przykład trasa EuroVelo 6 w Dolinie Loary jest wolna od samochodów. Korzysta jednak ze wspólnych dróg, gdzie nie ma dedykowanej infrastruktury rowerowej. W niektórych miejscach zawiera leśne szlaki i odcinki skalne. Trasa jest jednak ogólnie bezpieczna i posiada wiele miejsc noclegowych.
Trasa z Bariloche do Ushuaia ma długość 1800 mil. Zawiera wiele trudnych odcinków, w tym kilka o utwardzonej nawierzchni. Jej przewyższenie wynosi 751 metrów. Droga jest również wąska i stroma. Teren jest wymagający, ale wciąż możliwy do pokonania dla początkujących.
La Ruta de Los Conquistadores
La Ruta de los Conquistadores to wyczerpująca czterodniowa wyprawa rowerowa w Kostaryce, która jest uważana za jeden z najtrudniejszych wyścigów rowerów górskich na świecie. Rozciąga się na 240 mil i obejmuje 5 pasm górskich. Łącznie 250 rowerzystów musi ukończyć tę podróż, a nagroda pieniężna wynosi 15 000 USD.
La Ruta de Los Conquistoadores odbywa się od 1993 roku i przyciąga do Kostaryki miłośników kolarstwa z całego świata i wszystkich środowisk. Trasa oferuje wymagający wyścig, który wymaga wytrzymałości, siły psychicznej i wytrzymałego sprzętu rowerowego. Co najważniejsze, podróż jest doświadczeniem, które buduje osobisty charakter. Wyzwania tej podróży zmuszają rowerzystę do skupienia się na zapierającej dech w piersiach scenerii, malowniczych wspomnieniach i ludziach, którzy ich wspierają.
Pierwsza La Ruta de Los Conquistoadores rozpoczęła się w Santiago w Chile, a zakończyła w Bonita Beach. 125-kilometrowa podróż to prawdziwe wyzwanie, z nierównymi torami kolejowymi i miażdżącą kości pogodą. Impreza organizowana jest pod koniec roku i wymaga całego roku na organizację.
Rowerzysta, który ukończy La Ruta, ukończył najtrudniejszą podróż rowerową w historii. Podróż zaczyna się od brutalnego dnia 1 i trwa przez wilgotny, błotnisty las deszczowy. W końcu rowerzyści docierają do San Jose, stolicy Kostaryki. Trzydniowa podróż obejmuje 20 000 stóp przewyższenia, jazdę na zębatkach i wędrówki. Aby odbyć tę podróż, rowerzyści muszą być przygotowani na długie dni, deszcz i trudne podjazdy.
Munda Biddi
Szlak Munda Biddi jest jednym z najdłuższych na świecie terenowych szlaków rowerowych. Nazwa szlaku pochodzi z lokalnego języka Aborygenów i oznacza “ścieżkę przez las”. Kurs wije się przez jedne z najpiękniejszych odcinków leśnych w Australii. Większość trasy jest terenowa, ale po drodze znajdują się kempingi i udogodnienia.
Szlak został opracowany przez Munda Biddi Trail Foundation i ma obecnie 84 km długości. Po ukończeniu będzie przechodził przez dostojne lasy karri w południowej części stanu. W końcu dotrze do Albany. Istnieje możliwość dojazdu do szlaku samochodem i przejażdżki tam i z powrotem.
Szlak Munda Biddi prowadzi w większości po leśnych ścieżkach, ale są też krótkie odcinki po piasku i groszku. Rower szutrowy jest łatwy do pedałowania w tym terenie, nawet w trybie bikepacking. W przeciwieństwie do wielu innych długich podróży rowerowych, Munda Biddi Trail nie jest płaski.
Oprócz North Sea Cycle Route, szlak Munda Biddi w Australii Zachodniej to długa, mozolna jazda. Najlepszy czas na jazdę rowerem tą trasą to miesiące letnie. Zakwaterowanie jest dostępne wzdłuż trasy, w miastach i wioskach po drodze.
Transsyberyjski Wyścig Rowerów Górskich
Transsyberyjski wyścig rowerów górskich nie jest dla osób o słabym sercu. Wyczerpująca trasa wyścigu obejmuje osiem stref czasowych i pięć stref klimatycznych, a kolarze muszą znosić temperatury od -40 do 40 stopni Celsjusza, wiatr, deszcz i trudne warunki drogowe. Kolarzom towarzyszy zespół wsparcia, w tym personel medyczny, mechanicy i ciężarówki z cateringiem.
Wyścig rowerowy Trans-Siberian Mountain Bike jest prawie tak długi jak wszystkie trzy Grand Tours razem wzięte. Kolarze często muszą spać na poboczach dróg. Prowadzi to do oskarżeń o niesprawiedliwe warunki. Ale mimo trudnych warunków kolarzom wyścigu udało się go ukończyć.
Podczas wyścigu kolarze przemierzają pięć stref klimatycznych, siedem stref czasowych i cztery z najdłuższych rzek świata. Trasa prowadzi również przez fascynujące syberyjskie miasta i 15 rzek na Równinie Zachodniosyberyjskiej. W miarę jak kolarze przemieszczają się na wschód, zmienia się również klimat.
Transsyberyjski wyścig rowerów górskich to wyjątkowe wyzwanie, które może wynieść rowerzystę na nowe wyżyny. Wyścig obejmuje czternaście etapów i prawie dziewięć tysięcy kilometrów jazdy na rowerze. Impreza rozpoczyna się w stolicy Rosji – Moskwie, a kończy we Władywostoku 11 sierpnia.
Organizatorzy powiedzieli, że drugi Transsyberyjski Wyścig Rowerów Górskich był wielkim sukcesem. Na 14 etapach o długości od 314 do 1372 kilometrów kolarze zatrzymywali się w takich miastach jak Moskwa, Niżny Nowogród, Kazań i Jekaterynburg. W wyścigu wystąpiły dwie kategorie kolarzy: solo i drużynowo. W kategorii Solo wystartowało w Moskwie sześciu kolarzy, natomiast w kategorii Team siedmiu. Niestety trzech z nich wycofało się na piątym etapie.
Transsyberyjski Wyścig Rowerów Górskich ma swoją porcję wyzwań i przeszkód. Wytrzymałość kolarzy jest często ograniczana przez niekorzystne warunki pogodowe, a postoje na posiłki są ograniczone. Na drogach panuje również duży ruch. Większość zawodników rezygnuje z udziału w wyścigu mniej niż w połowie jego trwania.
Podobne tematy